Historia Wiki
Advertisement
Stub Ten artykuł został napisany w sposób nieobiektywny.
Możesz pomóc Historia Wiki rozbudowując ją!
2IdAntallJózsef1970

minister dr. József Antall senior

VargaBélaKitüntetései

Józef Antall (senior) (ur. 1896, zm. 1974) – węgierski polityk i społecznik, do 1939 r dyrektor departamentu X (socjalnego) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w latach 1939-1944 komisarz rządowy d/s uchodźczych w randze ministra, sekretarz stanu (1945), a potem minister ds. odbudowy w rządzie Zoltána Tildy (listopad 1945 - luty 1946) i w rządzie Ferenca Nagya (luty 1946 - lipiec 1947). W 1931 r był jednym z członków założycieli, potem członek Biura Politycznego Niezależnej Partii Drobnych Rolników (FKgP) (kwiecień 1948 - 1974[1]), dyrektor generalny partii (1945-1974[2]). Był komisarzem rządowym a potem Prezesem Węgierskiego Czerwonego Krzyża. Ojciec Premiera dr. Józsefa Antalla juniora, ojciec chrzestny Rolanda Antoniewicza.

Życiorys[]

BudapestiLengyelInt1942CylTadeusz-AtanPiasecki-AntallJózsef-DulaDziębowska-JurekZalewski-PytelZygm

Przedstawienie z udziałem uchodźców w Instytucie Polskim . Na zdjęciu: Tadeusz Cyl-Atan Piasecki-dr.József Antall-Dula Dziębowska-Jurek Zalewski-Zygmunt Pytel. — Fot:Zdzisław Antoniewicz

IdAntallJózsefKarikatura2

minister dr. József Antall senior - polska karykatura z 1939 r

Id

minister dr.József Antall senior i jego dedykacja zdjęcia dla rodziny Antoniewicz i chrześniaka Rolanda

Clipboard02

Uroczystość w Balatonboglár, w 1943 roku w jedynym wówczas w Europie polskim gimnazjum. I sekretarz Poselstwa RP, wicedyrektor Instytutu Polskiego w Budapeszcie Zdzisław Antoniewicz, hrabina Erzsébet Szapáry, komisarz rządowy d/s uchodźczych, minister dr. József Antall senior, poseł Sejmu RP Henryk Sławik i proboszcz w Balatonboglár, późniejszy Prezes węgierskiego Zgromadzenia Narodowego ks. kanonik dr. Béla Varga

Id.dr.AntallJózsef dedikált képe Zdzisławnak-látog

Fotografia zadedykowana przez dr.Józsefa Antalla seniora dla Zdzisława Antoniewicza - wspólna wizyta w obozie polskim w Zalaszentgrót. Na pierwszym planie komendant obozu kpt.István Hajdu, ojciec Prof.dr.płk.István Hajdu

VáciLengyelZsidóÁrvaház01

Budynek bursy i szkoły podstawowej polskich dzieci żydowskich w Vác

VáciLengyelzsidóIskola

polscy uczniowie szkoły żydowskiej w Vác

ZsidóKöszönetIdAntallJózsefnek01

Podziękowanie polskich żydów dla dr.Józsefa Antalla

BalatonboglárLengyelGimi01

Budynek polskiego gimnzjum w Balatonboglár — wcześniej świetlica parafialna

BernadotteHercegnőBalatonbogláronLengyelDiákokKözött

szwedzka księżna Berandotte z wizytą w Balatonboglár u polskich uczniów

KöszönetIdDrAntallJózsefnek01

Dziękczynny dyplom dla dr.Józsefa Antalla seniora od młodzieży polskiej w Balatonboglár

Antall József (id) emléktáblája Ferenciek tere 9

Tablica pamiątkowa przy bramie domu, w którym mieszkał w Budapeszcie dr.József Antall senior

Borisz Csukovin01

Borys Czukowin

MagyarországiLengyMenekültekTáboriMiséje2

Polowa msza święta w jednym z obozów polskich koncelebrowana przez kilku biskupów.

AngeloRottaPápaiNunciusGyöngyösapátiLengyelTáborban

Nuncjusz papieski w towarzystwie węgierskich biskupów odbiera meldunek starszego oficera obozu polskiego w Gyöngyösapáti

EsztergomLengyelTáborKultúrterménekMegnyításaKözépÜlDrEtterJenőPOlg

Obozowicze polskiego obozu Esztergomtábor w Ostrzychomiu witają burmistrza dr. Jenő Ettera, ministra dr.Józsefa Antalla seniora, Prymasa Jusztiniána kardynała Serédi, kanonika Miklósa Beresztóczyego i I sekretarza Poselstwa RP, wicedyrektora Instytutu Polskiego w Budapeszcie Zdzisława Antoniewicza z okazji otwarcia świetlicy i kaplicy obozowej

AngeloRottaNunciusAZalaszentgróton2

Nunciusz papieski monsigniore Angelo Rotta z kolejną wizytą w obozie polskim w Zalaszentgrót

Urodził się 28 marca 1896 r w leżącej 2 km od góry Somló-hegy miejscowości Oroszi w pobliżu miasteczka Devecser w komitacie (województwie) Veszprém w rodzinie rzymsko-katolickiej, chlubiącej się najpiękniejszymi tradycjami szlacheckimi — jego przodkowie, którzy byli boczną linią ormiańskich książąt Bagratuni z Antonjanów[3] Anijskich, w minionych wiekach wzięli czynny udział we wszystkich walkach niepodległościowych. Gimnazjum rozpoczął w mieście Lőcse (Lewocza na Spiszu), gdzie jako jedyny uczeń z węgierskim językiem ojczystym, chodził do jednej klasy ze Słowakami i Niemcami spiszskimi. Tu poznaje młodszego od siebie o pięć lat Kálmána Kéri, z którym do końca życia pozostaje w przyjaźni. Po dwóch latach przeprowadził się do Budapesztu, kończąc gimnazjum u OO Pijarów, gdzie w 1914 r składa maturę. Podczas I wojny światowej jako osiemnastolatek został żołnierzem, trafiając do oddziału stacjonującego na terenach zamieszkałych przez Polaków, których poznał jako prawych i serdecznych ludzi — oddanych przyjaciół Węgrów. W 1915 r trafił do niewoli rosyjskiej. Tu poznaje żyjących na Uralu Rosjan, Czerkiesów, Kozaków oraz będących w niewoli Niemców, Polaków i Turków. Dzięki tym wszystkim młodzieńczym wrażeniom, staje się człowiekiem, dla którego radykalnie obce były wszelkie dyskryminacje narodowościowe i społeczne, a jednocześnie stał się osobą czującą głęboką sympatię do Polaków i Polski. W 1918 r wraca do domu. Po powrocie do Budapesztu rozpoczął studia na wydziale prawa Uniwersytetu im. Pétera kardynała Pázmány w Budapeszcie, które w 1923 r ukończył.

Urzędnik państwowy na służbie najbardziej potrzebujących[]

Po studiach pracował w różnych ministerstwach. W Ministerstwie Dobrobytu Ludowego zaczyna zajmować się sprawami socjalnymi. W 1931 r był jednym z członków założycieli Niezależnej Partii Drobnych Rolników (FKgP), której członkowie później odegrali kluczową rolę przy udzielaniu pomocy polskim uchodźcom. W 1932 r z polecenia Premiera hr.Gyuli Károlyiego, resort zostaje wtopiony w MSW, tu zostaje urzędnikiem Departamentu X Socjalnego, gdzie w końcu otrzymał nominację na dyrektora Departamentu. Jako urzędnik państwowy, daje wyraz wysokiemu stopniowi pojętności, zdolności i fachowości, dzięki czemu odegrał czołową rolę w opracowaniu pierwszej naprawdę węgierskiej polityki socjalnej — stworzeniu „Węgierskiej Normy Egerskiej” (Egri Magyar Norma), która do dnia dzisiejszego jest postępowa: głosi prawdziwy podział pracy społecznej między państwem, społeczeństwem cywilnym i kościołem. Według „Węgierskiej Normy Egerskiej” państwo zabezpiecza część środków finansowych, przez swój aparat szuka możliwości pracy dla bezrobotnych. Miejscowe władze i społeczeństwo stanowią w tym takie punkty, które pomagają w skutecznym podziale źródeł, a kościoły (katolicki, luterański, kalwiński, żydowski i inne) służą swoimi doświadczeniami charytatywnymi. Praca socjalna organizowana jest według jasnych zasad: regularny zasiłek mogą otrzymywać tylko trwale niezdolni do pracy, jego wysokość zależna jest od średnich płac. Nie posiadający zarobków zdolni do pracy starają się znaleźć pracę, a kiedy jest to niemożliwe, otrzymują nadzwyczajny zasiłek, którego większą część stanowi pomoc w naturze, głównie żywność i odzież. W 1936 r „Węgierską Normę Egerską” rząd uczynił obowiązkową dla samorządów. József Antall bierze udział w opracowaniu Normy nie tylko jako urzędnik państwowy wykonujący wolę państwa, ale też jako wrażliwy, uważny humanista. W swoim studium podkreśla, że system ten nie pozbawiał wolności potrzebujących, gdyż według podstawowych idei Normy, rozwiązanie problemu biednych jest nie tylko zagadnieniem tłumów, ale także jednostek. Przy opracowaniu i wprowadzaniu w życie Normy, zetknął się po raz pierwszy z uchodźcami. Charakterystycznym objawem tego była lipcowa akcja ratunkowa w 1939 r, podczas której około 900 czeskich, austriackich, niemieckich, słowackich i zakarpackich żydów ratowano Dunajem. O pełnej przygód ich podróży parowcami Erzsébet királyné oraz Cár Dusán opowiada nagrodzony film dokumentalny „Dunai Exodus” (Dunajski exodus). Do wybuchu II wojny światowej otrzymał za zadanie zorganizowanie zaopatrzenia socjalnego dla uchodźców węgierskich przybywających z Siedmiogrodu, zdobywając na tym polu olbrzymią wprawę. To motywowało fakt, że Premier hr. Pál Teleki jemu powierzył opiekę nad polskimi uchodźcami, którzy w kilku falach, w liczbie ponad 140.000 osób przybyli na teren Węgier.

Działalność polonofilska[]

SomlóhegynélId.Dr

Pomnik na cześć ministra dr.Józsefa Antalla seniora u stóp góry Somló-hegy

Podczas II wojny światowej, będąc dyrektorem departamentu X (socjalnego) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a potem komisarzem rządowym d/s uchodźczych w randze ministra, pod znakiem tradycyjnej przyjaźni węgiersko-polskiej, organizował (m.in. wraz z Henrykiem Sławikiem, Jusztiniánem Serédi, Zdzisławem Antoniewiczem, dyrektorem departamentu jenieckiego Ministerstwa Obrony płk.Zoltánem Baló i płk.Kálmánem Kéri [po upadku komuny awansowany do stopnia generała brygady, a potem generała pułkownika w stanie spoczynku], ks. prałatem Miklósem Beresztóczy, ks. biskupem koadjutorem ostrzychomsko-budapeszteńskim Zoltánem Meszlényim, proboszczem w Zalaegerszeg, późniejszym Prymasem — ks.protonotariuszem apostolskim Józsefem Pehm-Mindszentym, biskupem-sufraganem w Vác ks. dr. Árpádem Hanauerem oraz proboszczem w Balatonboglár, późniejszym Prezesem Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego, ks. kanonikiem dr.Béla Varga) pomoc dla polskich uchodźców przybyłych na Węgry po klęsce wrześniowej. Stworzył w Vác ośrodek dla młodzieży żydowskiej z Polski, a w Balatonboglár jedyne wówczas w Europie polskie gimnazjum. Uczynił wszystko, ażeby Polacy, spośród których wielu straciło wszystko, na Węgrzech znaleźli prawdziwy dom i braci-przyjaciół oraz zapomnieli straszności, które przeżyli.


Już we wrześniu 1939 r jako minister - komisarz rządowy d/s uchodźczych, József Antall we własnej kompetencji wydaje polecenie wszystkim kierownikom węgierskich urzędów, że surowo zabrania kogokolwiek rejestrować jako żyda, każdego jednego Polaka należy zaopatrzyć w papiery chrześcijańskie! Wyjątek stanowić mogą tylko te osoby, które żądają wymienienia ich wiary żydowskiej. Uchodźców z Polski rozlokowano w ponad 200 miejscowościach, głównie wzdłuż Zakola Dunaju (Dunakanyar) oraz wzdłuż granicy zachodniej i południowej, w komitatach (województwach) Csanád, Baranya, Somogy, Zala i Vas. W tych ostatnich przeważnie ulokowano tych żołnierzy i oficerów, którzy wyrazili chęć dalszej podróży do Francji i na Bliski Wschód, ażeby wstąpić do organizowanych tam polskich dywizji. Bardzo wiele polskich oddziałów zbrojnych w pełnym rynsztunku bojowym przemaszerowało przez Węgry, nie tylko nie niepokojeni przez nikogo, ale owacyjnie i serdecznie witani przez miejscową ludność![4][5][6][7][8][9][10] Na wniosek kompetentnego I sekretarza Poselstwa RP w Budapeszcie, wicedyrektora Instytutu Polskiego w Budapeszcie — swojego dalekiego krewnego po mieczu Zdzisława Antoniewicza, z którym był w codziennych kontaktach roboczych, posła RP w Budapeszcie Leona Orłowskiegi i konsula RP w Budapeszcie Józefa Zarańskiego, przy współpracy z osobistym sekretarzem Prymasa Węgier arcybiskupa ostrzychomsko-budapeszteńskiego ks.Jusztiniána Serédiego a zarazem dyrektora Departamentu Katolickiego Ministerstwa Wyznań i Oświaty — ks. kanonika Miklósa Beresztóczyego, koadjutora ostrzychomsko-budapeszteńskiego ks.biskupa Zoltána Meszlényiego, sufragana w Vác ks.biskupa Árpáda Hanauera, oraz proboszcza w Balatonboglár (dzisiaj Boglárlelle) ks.infułata Béli Varga, dr. József Antall wyasygnował bardzo poważną sumę na zorganizowanie jedynego wówczas w Europie polskiego gimnazjum i obozu młodzieżowego w Balatonboglár, przez które przewinęło się sześciuset młodych Polaków, oraz szkoły podstawowej i bursy dla dzieci polskich pochodzenia żydowskiego w Vác, jak również całego szeregu szkół podstawowych. Wszystkie te szkoły bez wyjątku ulokowane zostały w budynkach kościoła katolickiego, luterańskiego oraz kalwińskiego.


Ponieważ okupanci sowieccy i hitlerowscy systematycznie mordowali polską inteligencję, szkoły te spełniły niesłychanie bardzo ważną rolę w powojennym odrestaurowaniu szkód wyrządzonych narodowi polskiemu przez okupantów! Ale faktem jest również i to, że tutejsi absolwenci znaleźli kierownicze role w administracji PRL i ich wspomnienia już z góry były cenzurowane i kosmetykowane, opuściły takie fakty, które raziły moskiewskich chlebodawców komuny! Podobną do pomocy otrzymywanej od kościołów, otrzymał dr. József Antall od Departamentu XXI Jenieckiego Ministerstwa Obrony, na czele z płk. Zoltánem Baló i oficerem Sztabu Generalnego płk. Kálmánem Kéri. Według relacji bardzo wielu obozowiczów, „straż” przy bramach „internowanych” żołnierzy i oficerów RP spełniali sierżanci rezerwy w podeszłym wieku, którzy albo spokojnie drzemali, albo odwracali się plecami, kiedy obozowicze opuszczali obóz. Nikt nie przejmował się tym, że podejmowali różne dorywcze prace, albo uciekali z myślą dotarcia do Francji czy na Bliski Wchód, do organizowanych tam polskich dywizji! Co więcej: dzięki pomocy późniejszego biskupa w Veszprém, a potem Prymasa — proboszcza parafii w Zalaegerszeg (do niego należałały największe obozy polskie w Zalaszentgrót, Zalabér i Kadarkút), ks.protonotariusza apostolskiego Józsefa Pehm-Mindszentyego, wierni wszystkich nadgranicznych wsi na granicy jugosłowiańskiej udzielali noclegów Polakom, a potem jako przewodnicy odprowadzali ich na drugą stronę granicy, oddając ich w ręce tamtejszym krewnym i znajomym, którzy pomagali im przedostać się dalej nad Adriatyk czy na granicę z Włochami! (Nic więc dziwnego, że regularnie wizytujący obozy polskie i odprawiający tam msze święte nuncjusz papieski Ks.abp. Angelo Rotta, po śmierci prymasa Justyniana Serédiego, przekazał papieżowi Piusowi XII życzenie dr. Józsefa Antalla seniora, Zdzisława Antoniewicza, hr.Pawła Domszkyego, Henryka Sławika i innych Polaków, ażeby biskup József Pehm-Mindszenty został mianowany Prymasem Węgier!)


W związku z tym, że we wielu obozach trwała „rotacja” obozowiczów przemieszczających się przez Węgry coraz bardziej na Zachód i korzystających z tożsamości wcześniejszego obozowicza — nadzwyczaj trudno dokładnie określić to, ilu Polaków znalazło wtedy schronienie na Węgrzech! A już całkiem absurdalne są dane niejakiej pułkownik Ágnes Godó z Instytutu, Archiwum i Muzeum Historii Wojska (Hadtörténeti Múzeum, Intézet és Levéltár), która na zamówienie Komitetu Centralnego WSPR bezczelnie fałszowała nie tylko fakty, ale także dane statystyczne! (Z tą paniusią, a raczej „towarzyszką”, jeszcze przed upadkiem komuny, w jednym ze swoich artykułów, kardynalnie „rozliczył się” syn ministra dr.Józsefa Antalla seniora — późniejszy Premier, historyk dr. József Antall junior.) Cyfry są bardzo różne w zależności nawet od światopoglądu i funkcji w komunie autora! Właśnie dlatego przyjęta jest liczba 140.000 uchodźców, ale i tak cyfra ta jest zbytnio zaniżona! Dodać należy jeszcze, że rząd węgierski wypłacał pokaźny żołd polskim uchodźcom niezależnie od tego, że w obozie otrzymywali całodniowe wyżywienie, a z okazji różnych świąt jeszcze smakołyki.


Ważnym krokiem dr. Józsefa Antalla na polu ułatwienia ponad pięcioletniego pobytu na Węgrzech polskich uchodźców było to, że już w pierwszych tygodniach napływania fal uchodźczych, w Poselstwie RP w Budapeszcie podjął problem zorganizowania polskiego samorządu. W ten sposób pod koniec września 1939 r powstał Komitet Obywatelski do Spraw Opieki nad Polskimi Uchodźcami na Węgrzech, zwany krótko Komitetem Obywatelskim, na czele którego stanął Dr. Henryk Sławikpolski dziennikarz, prawicowy działacz Polskiej Partii Socjalistycznej z Katowic (*1894 Jastrzębie Zdrój-Szeroka †1944 Mauthausen). Innym ważnym krokiem było zorganizowanie opieki lekarskiej dla Polaków, szczególnie w nagłych poważnych przypadkach, kiedy znajomość języka polskiego przez lekarza była niezastąpiona. W tym celu w jednej z węgierskich stołecznych przychodni lekarskich przy Fő utca w dzielnicy Buda, pod kierunkiem generała Prof.dr.med. Jana Kołłątaja-Śrzednickiego, lekarza I Dywizjonu Artylerii, powstała polska przychodnia z wieloosobowym personelem, których razem z generałem w marcu 1944 r wymordowało hitlerowskie Gestapo. Przychodnia była doskonale zaopatrzona we wszystkie konieczne instrumenty i urządzenia, konieczne nawet do przeprowadzania poważnych operacji. Koszty utrzymywania przychodni i lekarstw pokrywała węgierska ubezpieczalnia społeczna, przy znacznej pomocy kościołów i armii węgierskiej. Przyjmowano tu nie tylko żołnierzy i oficerów, ale także cywilów. Przychodnia posiadała dwie własne karetki otrzymane do stałej dyspozycji od pogotowia ratunkowego.


József Antal swoją działalnością, w której aktywnie pomagał jemu Prymas Węgier ks. abp. Jusztinián Serédi, ks. kanonik Miklós Beresztóczy, ks.biskup Zoltán Meszlényi, ks.proboszcz kanonik Béla Varga, ks.proboszcz protonotariusz apostolski József Pehm-Mindszenty, I sekretarz Poselstwa RP Zdzisław Antoniewicz i dr. Henryk Sławik, wyrabiając fałszywe dokumenty — na podstawie wystawianych przez duchownych fałszywych metryk chrztu, uratował życie ok. 5 tys. polskich Żydów, którzy trafili na Węgry. Przy współpracy z duchowieństwem, zorganizował też dobrze zakamuflowany, bo działający pod szyldem sierocińca dla dzieci oficerów polskich, sierociniec dla żydowskich dzieci. W międzyczasie okazało się, że w pierwszej połowie lat czterdziestych Węgry dlatego nie mogły zerwać sojuszu z hitlerowską III Rzeszą, bo życzeniem zagranicznych organizacji było pełne bezpieczeństwo uchodźców. Gdyby regent Miklós Horthy zerwałby stosunki z Hitlerem jak to już od dawna planował — hitlerowcy wkroczyliby na Węgry i nastąpiłoby deportowanie do Rzeszy olbrzymich tłumów.[11][12][13] Obawy te sprawdziły się po 19 marca 1944 r, kiedy wojska hitlerowskie wkroczyły na Węgry, a Gestapo dokonało szeroką falę aresztowań zarówno wśród Polaków, jak i pomagającym im Węgrom. Instytut Jad Waszem[14] pośmiertnie odznaczając w 1991 roku dr.Józsefa Antalla seniora medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata[15], zupełnie zapomniał o wyżej wspomnianych, bez których cała ta akcja ratownicza spaliłaby się na panewce!


A nie była to jedyna taka akcja! Wiadomo, że Stalin wydał rozporządzenie, że tych wszystkich żołnierzy niechlubnej Armii Czerwonej, którzy wpadli do niewoli, należy uważać za zdrajców i bez wyroku zamordować! Tymczasem bardzo dużo transportów jenieckich ze Związku Sowieckiego kierowanych było do Rzeszy wielokrotnie bezpieczniejszą węgierską siecią kolejową. (Wbrew wierutnym kłamstwom bolszewickim, na Węgrzech nie było absolutnie żadnej działalności partyzanckiej, nikt nie wysadzał mosty i pociągi, a polski ruch oporu na Węgrzech nie wykazywał żadnej wrogiej działalności w stosunku do Węgrów!) Wiele pociągów niemieckich czasami godzinami stało na stacjach w oczekiwaniu na zielone światło, bo absolutne pierwszeństwo w przejazdach miały pociągi udające się na front i składy pasażerskie. Niemiecka obstawa nie mogła wówczas dostatecznie pilnować pociągu, bo według życzenia władz węgierskich, obstawa nie mogła publicznie pokazywać się. Wynikiem tego wiele sowieckich jeńców uciekło, przeważnie wyłamując deski z podłogi wagonu. Po pewnym czasie większość ich pojmali węgierscy policjanci czy żandarmi i związane z tym raporty trafiały na biurko dr. Antalla. Kiedy pierwszy taki raport wziął do ręki, z zażenowaniem żalił się Zdzisławowi Antoniewiczowi: „nie chciałbym wydać tych nieszczęśliwców ani hitlerowcom, ani Sowietom...” Antoniewicz mimo iż nienawidził Sowietów, bo ojca stracił w wojnie polsko-bolszewickiej, po krótkim zastanowieniu odpalił: „oprócz Polaków i żyjących na Węgrzech Słowian, ich mowy nikt nie odróżni od polskiej! Zróbmy więc z nich »Polaków« i skierujmy ich do takiego obozu w Siedmiogrodzie czy Zakarpaciu, gdzie nikomu nie podpadną, nawet wówczas, jeżeli są to skośnoocy!” W ten to sposób Antall w swoim biurze otworzył sekcję sowiecką, której kierownikiem mianował pewnego leningradzkiego profesora — Borysa Czukowina, a w jednej z odciętych od świata siedmiogrodzkich kotlin górskich otworzył nowy „obóz polski”... W podobny sposób postąpił z jeńcami francuskimi, angielskimi i amerykańskimi, którzy schronienie znaleźli w Balatonboglár. O tym epizodzie zrealizował film fabularny „Ideiglenes paradicsom” („Tymczasowy raj”, 1981) węgierski reżyser András Kovács.


Bardzo ważnym problemem uchodźców polskich było życie religijne, a przede wszystkim regularne odprawianie mszy świętych w obozach! Jako praktykujący gorący katolik, minister József Antall już we wrześniu zwrócił się do Prymasa Jusztiniána Serédiego z prośbą o rozwiązanie tego problemu. Prymas razem ze swoim sekretarzem, ks.kanonikiem Miklósem Beresztóczym, biskupem-koadjutorem Zoltánem Meszlényim i nunciuszem papieskim Angelo Rotta, już na samym początku zaczęli regularnie odwiedzać obozy i celebrować tam msze święte. Niekiedy aż dwóch-trzech-czterech arcykapłanów było koncelebrantami! Później włączyło się do tej akcji wielu proboszczy, którzy sercem i duszą udzielali Polakom najróżniejszą pomoc. Należeli do nich proboszcz w Zalaegerszeg, ks.protonotariusz apostolski József Pehm, proboszcz w Balatonboglár, ks. infułat Béla Varga, proboszcz w Balatonlelle (późniejszy Prymas) i profesor seminarium duchownego w Veszprém — ks.László Lékai i inni. W tych mszach świętych regularnie brał udział dr. József Antall senior, Zdzisław Antoniewicz, Henryk Sławik, płk. Kálmán Kéri, płk. Zoltán Baló i przedstawiciele miejscowych władz węgierskich. Po mszy świętej wdawali się oni w swobodne rozmowy z obozowiczami, interesując się ich problemami osobistymi. Niekatolików przewożono samochodami na msze w kościołach luterańskich i kalwińskich, w czym bardzo pomocna była m.inn. organizacja Soli Deo Gloria.

Okres okupacji niemieckiej i sowieckiej[]

IdDrAntallJózsefKinevezMiniszterré021

Nominacja ministerska dr.Józsefa Antalla

Id

Dr.József Antall senior w 1945 r

20

Metryka chrztu Rolanda Antoniewicza z danymi dr.Józsefa Antalla seniora jako ojca chrzestnego

21

Metryka chrztu Rolanda Antoniewicza z danymi dr.Józsefa Antalla seniora jako ojca chrzestnego — urzędowe tłumaczenie z węgierskiego

Antall Jozsef id (2)

Grób dr.Józsefa Antalla seniora i jego małżonki na cmentarzu Farkasrét w Budapeszcie.

AVeszprémiAntallNekrológ

Nekrolog dr.Józsefa Antalla seniora pióra chrześniaka

800px-Warszawa, mury miejskie, Jozsef Antall

Tablica upamiętniająca dr.Jozsefa Antalla seniora na murach miejskich w Warszawie - Fot:Krzysztof Dudzik

398px-Glaz - Tablica upamietniajaca Jozefa Antalla

Tablica upamiętniająca dr.Józsefa Antalla seniora w Białołęce - Foto:Krzysztof Dudzik

Mimo iż Węgry były sojusznikami Hitlera, z biegiem lat groźba hitlerowskiej okupacji stawała się coraz bardziej realna. Przyczyn było wiele. Armia węgierska w stosunku do hitlerowskiej była „przedpotopowa”: słabo zaopatrzona w technikę i dlatego zbyt powolna. Przy tym Węgrzy nie zawsze spełniali aktualne życzenia Oberkomando der Wehrmacht, co strasznie denerwowało Hitlera. Innym wrażliwym problemem byli uchodźcy polscy, którzy na Węgrzech „żyli jak u Pana Boga za piecem”, a przy tym zasilali armię polską na Zachodzie! Węgrzy stale odrzucali żądania hitlerowców. Już w 1939 r Premier hr.Paweł Teleki kategorycznie odrzucił żądanie niemieckie przepuszczenia oddziałów Wehrmachtu do Wschodniej Polski linią kolejową MiskolcKoszyceVeľatyTrebišovHumennéŁupków, a potem surowego strzeżenia obozów internowanych żołnierzy RP. Po „samobójstwie” Premiera hr.Pawła Telekiego, regent Miklós Horthy coraz intensywniej zastanawiał się nad zerwaniem układu z III Rzeszą i wystąpieniem z wojny. Pod tym znakiem w marcu 1942 r mianował Premierem otwarcie anglofila Miklósa Kállay'ego. Regent zobowiązał jego do „nie podejmowania dalszych zobowiązań w kierunku III Rzeszy” oraz szukania możliwości stopniowego wycofania się z wojny. Węgrzy szczerze wierzyli w to, że wspólnie z brytyjczykami rozstrzygną dalsze losy wojny, bo planowane wylądowanie brytyjskie na bałkańskim wybrzeżu Adriatyku w latach 1942–1943 może udać się. Wówczas wyjście z wojny Węgier może nastąpić w najbardziej sprzyjającym momencie dla kraju: tereny odzyskane Arbitrażem Wiedeńskim i system polityczny kraju pozostaną niezmienne. Były poważne próby ze strony posła Węgier w Lizbonie Andora Wodianera, który posiadał bardzo szerokie kontakty polskie. Kilkakrotnie wyjeżdał do Londynu Edmund Fietz-Fietowcz, ażeby za pośrednictwem Rządu RP na uchodźstwie uzyskać od Anglików zielone światło dla Węgier. Na początku kwietnia 1943 r do Genewy wyjechała grupa węgierskich dyplomatów na czele z byłym posłem w Londynie Györgyem Barcza, a do Stambułu, a potem Ankary jeździł poseł Károly Schrecker. W lutym 1944 r pełną parą zaczyna działać specjalne biuro syna regenta Miklósa Horthy'ego juniora, co coraz bardziej wzniecało podejrzliwość Hitlera.

W dniu 18 marca 1944 r Hitler uruchomił akcję pod kryptonimem Koń Trojański (Trojanisches Pferd), według której Niemcy rozpoczęli wyładunek swoich oddziałów w ściśle określonych węzłach kolejowych Węgier (m. inn. Bicske, Ceglédbercel). Kilka dni wcześniej oddziały operacyjne hitlerowskiego Gestapo przybyły na Węgry w przebraniu turystów i 19 marca o świcie rozpoczęły się aresztowania. Na podstawie wcześniej sporządzonych list, gestapowcy wdarli się do wszystkich polskich instytucji za wyjątkiem Instytutu Polskiego, który był zamknięty. Tu postawiono przed budynkiem strażnika, którego nieuwagę wykorzystał Zdzisław Antoniewicz — ze świeżo upieczoną małżonką wszedł na podwórze posesji i przez otwarte okno toalety dostał się do środka, zabierając maszynę do pisania, polski sztandar narodowy oraz kartoteki Polaków i Węgrów-polonofilów (w tym także żydów!), ratując tym samym bardzo wiele osób od aresztowania i śmierci. Osoby te na czas zostały ostrzeżone i poukrywały się u znajomych na prowincji. Premier Miklós Kállay schronił się w gmachu poselstwa tureckiego, gdzie przebywał do połowy listopada. Nie uniknął aresztowania dr. József Antall, Henryk Sławik i wielu innych, których więziono najpierw w piwnicach hotelu Astoria, a potem przesłuchiwano w siedzibie Gestapo na Svábhegy przy ulicy Melinda. Cały personel przychodni lekarskiej przy Fő utca, na czele z generałem Prof.dr.med. Janem Kołłątajem-Śrzednickim, wymordowano. Część aresztowanych z dr. Józsefem Antallem seniorem po kilku miesiącach zwolniono na wskutek interwencji regenta Miklósa Horthyego, wielu jednak zawieziono do Mauthausen i tam zamordowano. Na wieść o wkroczeniu Niemców na Węgry, setki, a nawet tysiące miejscowych Węgrów natychmiast udało się do pobliskiego obozu polskiego, oferując Polakom pomoc i schronienie. Dzięki temu większość obozów bardzo szybko opustoszała. Z „zapomnianiych” przez ludność obozów, księża i zakonnicy ratowali Polaków. Wielu z nich znalazło schronienie w domach zakonnych OO Dominikanów, OO Franciszkanów, OO Karmelitów, OO Paulinów, OO Jezuitów, OO Pijarów i OO Salezjanów. Nie było także takiego biskupa, który nie pomógłby braciom-Polakom, lokując ich w najróżniejszych pomieszczeniach diecezjalnych! Bardzo wielu z nich pozostało tu po wdarciu się sowieckich najeźdźców na Węgry.

Po nastąpieniu okupacji sowieckiej, zostaje sekretarzem stanu (1945), a potem ministrem d/s odbudowy w rządzie Zoltána Tildy (listopad 1945 - luty 1946) i w rządzie Ferenca Nagya (luty 1946 - lipiec 1947). W tym samym czasie jest Dyrektorem Generalnym Partii, a potem jednocześnie członkiem Biura Politycznego Niezależnej Partii Drobnych Rolników (FKgP) (kwiecień 1948 - 1974[16]). Był także komisarzem rządowym a potem Prezesem Węgierskiego Czerwonego Krzyża. W 1949 r dr. József Antall senior wycofał się z życia politycznego, zatrzymając jedynie fikcyjną funkcję posła do Parlamentu (1949-1953). W 1953 r emeryturę ministerską cofnięto jemu, zostawiając bardzo skromną emeryturę urzędniczą. Wyjechał wtedy do rodzinnej wsi i bardzo rzadko pojawiał się w stolicy. W okresie Rewolucji węgierskiej 1956 r wspólnie z innymi „byłymi” członkami, spróbował reaktywować Niezależną Partię Drobnych Rolników (FKgP). Po stłumieniu Rewolucji przez Sowietów i ich kolaboranta Janosza Kadara, przez długi okres czasu otrzymywał minimalną emeryturę, dopiero po interwencji władz PRL, na początku lat siedemdziesiątych przywrócono jemu emeryturę przewidzianą prawem. Jako „wróg klasowy” i polonofil, w ramach prześladowania Polaków i polonofilów przez komunę w WRL, do końca życia był obserwowany przez bezpiekę. Mimo tego jego mieszkanie przy ulicy Károlyi Mihály (obecnie Ferenciek tere) nr. 4.II ptr. m 6 było stałym miejscem spotkania byłych członków FKgP oraz opozycjonistów-polonofilów. Do jego śmierci częstym gościem był u niego chrześniak, obserwowany i represjonowany przez bezpiekę Roland Antoniewicz. Zmarł 24 lipca 1974 r w Budapeszcie i pochowany został na cmentarzu Farkasrét w Budzie, w obecności Ambasadora PRL dr. Tadeusza Hanuszka i wielu pracowników ambasady, Polskiego Ośrodka Kultury i Informacji (później znów Instytut Polski), Biura Radcy Handlowego oraz członków Polonii Węgierskiej.


(Na podstawie oryginalnego rękopisu wspomnień Zdzisława Antoniewicza, nie spaczonego i wykręconego, oraz poprzekreślanego przez bolszewicką cenzurę PRL, a także oczekujących na wydawcę i wydanie sensacyjnych wspomnień jego syna — Rolanda Antoniewicza, jak i oryginalnego artykułu Rolanda von Bagratuni w Wikipedii polskiej, jeszcze nie zdewastowanego przez bolszewickich administratorów.)

Odznaczenia[]

  • W dniu 22 stycznia 1948 r na wniosek Premiera gen. Tadeusza Bór-Komorowskiego Rząd Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie odznaczył dr. Józsefa Antalla seniora Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (nr.40412).
  • Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 23 lutego 2010 r., za wybitne zasługi w organizowaniu pomocy dla polskich uchodźców w czasie II wojny światowej, został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP[17][18].
  • Odznaczony Medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata (חסיד אומות העולם Chasid Umot ha-Olam).[19][20]
  • Cavaliere di Gran Croce del Grand'Ordine della Regina Jelena (Włochy, pośmiertnie - Rycerz Wielkiego Krzyża Orderu Wielkiego królowej Heleny) — 2002
  • Jego imię nosi m.in. Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Węgierskiej w Warszawie.
  • W Warszawie, w dzielnicy Białołęka, jedna z ulic została nazwana jego imieniem.
  • Katowice planują pomnik Henryka Sławika i Jozsefa Antalla.[21][22][23][24][25]
  • W Poznaniu po upadku komuny narodził się projekt postawienia wspólnego pomnika dr.Józsefa Antalla seniora i Zdzisława Antoniewicza (posiadacz Odznaki Honorowej m.Poznania), ale co się stało z tym pomysłem niewiadomo...

Książki[]

  • József Antall: Schronienie uchodźców, Fronda 2009, ISBN: 978-83-88747-72-4
  • id. Antall József: Menekültek menedéke. Emlékek és iratok. Mundus Magyar Egyetemi Kiadó, Budapest 1997. ISBN 963-8033-18-5, ISSN 1416-8324

Materiały źródłowe[]

Przypisy[]

  1. formalnie do połowy 1948 r, ale władza nie rozwiązała partii, po jej reaktywacji w 1988 r to potwierdzono
  2. formalnie do 1948 r, ale komuna nie rozwiązała partii, po jej reaktywacji w 1988 r to potwierdzono
  3. W rzeczywistości Bagratuni „A” — czyli główna linia dynastyczna (Pismo ormiańskie nie znało cyfr arabskich, podobnie do cyfr i alfabetu rzymskiego, litery alfabetu ormiańskiego używano jako cyfry, ale w odmienny sposób, niż stosowali je Rzymianie). Kiedy przodkowie przez Kaukaz i Krym wyemigrowali do Polski, nie rozumiano, „co to jest Bagratuni »A«”, więc wytłumaczono: „Bagratuni »A«, jak »Antonjan«”! — wyprowadzenie z łacińskiego Antonius — cesarz.
  4. Kurdybowicz, Julian: Tułaczym szlakiem. Wrocław, Ossolineum, 1958.
  5. Maczek, Stanisław gen.: Od podwody do czołga. Edinburgh, Tomar Publishers, 1961.
  6. Zdzisław Antoniewicz. 1550 dni. „Tygodnik Kulturalny, Warszawa”, 19 października 1969. rok XIII, nr.42 (645)
  7. Zdzisław Antoniewicz: Między Wisłą a Dunajem. „Dziennik Ludowy , Warszawa”. nr 203 (357)
  8. Zdzisław Antoniewicz:Rozbitkowie na Węgrzech – Wspomnienia z lat 1939-1946. Warszawa: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1987. ISBN 83-205-3801-7 — mocno cenzurowane i pozmieniane przez Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk PRL!
  9. Skibiński, Franciszek gen.: Pierwsza pancerna. Warszawa, Czytelnik, 1970.
  10. Medyna, Piotr: Do Polski przez cały świat. Wspomnienia z 2 korpusu. Warszawa, Książka i Wiedza, 1970.
  11. http://www.facebook.com/andras.nagylaki/posts/413286492092224
  12. http://magunkfajta.hu/t-m-e/magyar-holokauszt-2014-a-magyar-holokauszt-2014-eml%C3%A9kbizotts%C3%A1g-r%C3%A9sz%C3%A9re/9-tme/80-a-korm%C3%A1nyz%C3%B3-menek%C3%BClt%C3%BCgyi-biztosa
  13. http://erdekesvilaglap.blogspot.hu/2013/01/bona-maria-ilona-kormanyzo-menekultugyi.html
  14. יד ושם, Yad Vashem The Holocaust Martyrs' and Heroes' Remembrance Authority
  15. Chasid Umot ha-Olam, חסיד אומות העולם
  16. formalnie do połowy 1948 r, ale komuna nie rozwiązała partii, po jej reaktywacji w 1988 r to potwierdzono
  17. Monitor Polski, rok 2010,numer 31, pozycja 450
  18. url=http://www.prezydent.pl/archiwum/archiwum-aktualnosci/rok-2010/art,48,800,ordery-dla-zapomnianych-bohaterow-polski-i-wegier.html =Ordery dla zapomnianych bohaterów Polski i Węgier prezydent.pl 25 lutego 2010
  19. Chasid Umot ha-Olam, חסיד אומות העולם
  20. יד ושם, Yad Vashem The Holocaust Martyrs' and Heroes' Remembrance Authority
  21. http://www.sprawiedliwi.org.pl/pl/cms/archiwum-aktualnosci/911,w-katowicach-stanie-pomnik-henryka-slawika-i-jozsefa-antalla/
  22. http://www.gazetawroclawska.pl/tag/pomnika-slawika-katowice.html?cookie=1
  23. http://www.dziennikbaltycki.pl/tag/pomniki-w-katowicach.html?cookie=1
  24. http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/katowice-planuja-pomnik-henryka-slawika-i-jozsefa-,1,5458169,wiadomosc.html
  25. http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/slask/katowice-planuja-pomnik-henryka-slawika-i-jozsefa-,1,5458169,wiadomosc.html
Advertisement