Historia Wiki
Advertisement
Stub Ten artykuł został napisany w sposób nieobiektywny.
Możesz pomóc Historia Wiki rozbudowując ją!
Hajdú István János 01

Prof.dr.płk.János István Hajdú

János István Hajdú (ur. w 1932 r. w Recsk, zm. w 1987 r. w Budapeszcie), osoba szczególnie zasłużona dla Polski, węgierski zawodowy oficer wojskowy, profesor uniwersytecki, prorektor, pułkownik, dziennikarz, dokumentator prasowy, zapalony polonofil, rzymski katolik, opozycjonista w WRL, męczennik — ofiara komuny, kuzyn literata, członka Węgierskiej Akademii Nauk, ministra Prof.dr.Dezső Keresztury.

Biografia[]

Hajdú István János 03

kpt.István János Hajdú i jego syn – późniejszy Prof.dr.płk.János István Hajdú w polskim obozie w Zalaszentgrót

35642

Prymas Węgier István kardynał Mindszenty, który w latach II wojny światowej jako proboszcz w Zalaegerszeg wiele pomagał uchodźcom polskim

János István Hajdú urodził się w miejscowości Recsk, gdzie aż do wybuchu  II wojny światowej i przybycia do Węgier potężnej fali polskich uchodźców, pracował jego ojciec, kapitan rezerwy János István Hajdú (*1887 †1973) — był on zarządcą zakładów farmaceutyczych Chinoin. Od swojego ojca odziedziczył on entuzjastyczną przyjaźń do Polaków i do Polski., później stając się gorącym sympatykiem Solidarności i działaczem antybolszewickiej opozycji Polska – chociaż pośmiertnie – do dzisiaj zapomniała odznaczyć tych cudownych ludzi!

Lata dziecięce pobytu w polskim obozie w Zalaszentgrót[]

Hajdú István János - Zalaszentgrót tábor3

Oficerowie polscy - podczas II wojny światowej mieszkańcy obozu w Zalaszentgrót

Hajdú István János - Zalaszentrgót tábor2

Jednodniówka wydawana w języku polskim przez mieszkańców obozu w Zalaszentgrót

Jego ojciec w okresie II wojny światowej jako dowódca „obozu internowania” Polaków w Zalabér a potem w Zalaszentgrót, znacznie przyczynił się do tego, że polscy żołnierze i oficerowie podczas swojego wieloletniego pobytu w Węgrach, mogli doznać prawdziwej węgierskiej gościnności i przyjaźni Węgrów do Polaków i Polski. Ale kapitan István János Hajdú dużo pomagał też tym Polakom, kötórzy do kierowanego przez niego i „leżącego zaledwie kilka kroków od granicyjugosłowiańskiej obozu przybywali tylko po to, ażeby po kilku dniach odpoczynku i nabrania sił, zaopatrzeni w pieniądze, prowiant i odpowiednie dokumenty, mogli wyruszyć w daleką drogę do Francji i tam (w Angers) wstąpić do polskiej armii, walczącej przeciwko bolszewikom i hitlerowcom. Kapitan István Hajdú był osobistym przyjacielem proboszcza parafii w pobliskim Zalaegerszeg, ks.protonotariusza apostolskiego Józsefa Pehm (Bem) — późniejszego Prymasa Józsefa kardynała Mindszenty oraz proboszcza w Balatonboglár, późniejszego Przewodniczącego Węgierskiego Zgromadzenia Narodowego, ks.Béli Varga, którzy niejeden raz spieszyli jemu z pomocą przy przemycaniu Polaków do granicy lub rozwiązaniu takich pilnych spraw związanych z pomocą Polakom, które on przez ślimaczą drogę służbową szybko nie mógł rozwiązać.


Hajdú István János - Zalaszentrgót tábor

Uchodźcy polscy obozu w Zalaszentgrót

Bardzo dobrze znał I sekretarza Poselstwa RP wicedyrektora Instytutu Polskiego w Budapeszcie Zdzisława Antoniewicza, z którym wielokrotnie spotkał się, kiedy służbowo przebywał w Zalaszentgrót, albo w Budapeszcie u pułkownika Zoltána Baló czy innych dowódców w Ministerstwie Obrony, odpowiedzialnych za sprawy opiekowania się polskimi uchodźcami. Kapitan István Hajdú stał się tak bardzo popularnym wśód żołnierzy i oficerów polskich, że bardzo wielu z nich nie chciało opuścić kierowany przez niego obóz, kiedy przypadkowo padła wzmianka o możliwości przeniesienia ich do drugiego obozu. Prawie płacząc błagali jego wówczas, prosząc o pozostawienie ich.

AngeloRottaNunciusAZalaszentgróton2

Nunciusz papieski monsigniore Angelo Rotta z kolejną wizytą w obozie polskim w Zalaszentgrót

Pięcioletni okres wojny dla jego syna Istvána Jánosa Hajdú i jego dwóch sióstr ( jedna z nich żyje jeszcze w miejscowości Révfülöp) stanowiły prawdziwe bajeczne wczasy. Mogli bawić się w ogromnym parku pałacu hr.hr.Batthyány, przylegającym do obozu, gdzie bardzo często przyłączali się do nich serdeczni Polacy. Trójka dzieci komendanta były ulubieńcami obozowiczów, którzy codziennie darowali im czekoladę, rodzynki, daktyle i inne smakołyki nadchodzące w paczkach UNRA. I w przeciągu tych pięiu lat János István Hajdú świetnie nauczył się kilkadziesiąt polskich wyrażeń: dziękuję,dzień dobry, dowidzenia, kocham Polskę i Polaków, niech żyje przyjaźń polsko–węgierska...

9332 1

dworek szlachecki rodziny Eöry w Nemesgulács

Ale głęboką miłość do Polski i Polaków odziedziczył także od swojej matki — szlachcianki, o panieńskim nazwisku Eőry[1], która stale opowiadała o tych przodkach, którzy „wmieszali się” w jakąś „polską sprawę”, chociażby w okresie wojen antytureckich czy Wiosny Ludów. A w świetlistej historii obu narodów w minionym tysiącleciu było wiele takich wspólnych „spraw”! Przecież niejeden raz polski król żenił się z węgierską księżniczką, a węgierski z Polką! Wówczas podróżujący w ich świcie rycerze i dworzanie również zdecydowali się na ślub z uroczą Węgierką, czy w odwrotnym przypadku cudowną Polką! Ilekroć Polska znalazła się w biedzie, tysiące ochotników spieszyło na pomoc Braciom i to samo można powiedzieć o Polakach walczących za Węgry Za Waszą Wolność i Naszą! Tylko bolszewickie wymioty Szatana miały czelność walczyć przeciwko tej przyjaźni i deptać w błoto ich zwolenników i bojowników.

Lata szkolne[]

Dezső Keresztury

minister Prof.dr. Dezső Keresztury, kuzyn Prof.dr.płk. Jánosa Istvána Hajdú

János István Hajdú w szkole bardzo dużo nauczył się o świetlistej przeszłości wspólnych losów obu narodów! Mógł nauczyć się, bo on należał jeszcze do szczęśliwców, którzy mogli nauczyć się prawdziwej historii, nie spaczonej bzdurami i fałszerstwami marksizmu-stalinizmu-leninizmu! Ale nauczył się także głębokiego strachu i drżenia. Jego wujka, Miklósa Keresztury, w latach 1915-1918 burmistrza miasta Zalaegerszeg, ojca członka Węgierskiej Akademii Nauk, ministra Dezső Keresztury'ego, który również był oficerem wojska węgierskiego i który w obawie przed sowieckimi najeźdźcami, w 1945 roku uciekł na Zachód, w 1946 roku zmarł w niewoli. Nie sprzymierzonych, a w bolszewickim obozie zgłady, bo w Baden-Würtemberg wpadł do niewoli niechlubnej sowieckiej Armii Czerwonej. Kiedy Mátyás Rákosi i jego banda bolszewickich lumpenproletarczyków dorwała się do absolutnej władzy, ruszyły wysiedlenia, internowania, aresztowania i skryte mordy, rodzice Jánosa Istvána Hajdú drżąc obawiali się, że powrócą do Recsk. Oczywiście nie do dawnego mieszkania służbowego ojca, bo jako „dobrze żyjący obszarnicy” — w Nemesgulács posiadali piękny dworek [2] oraz kilka hektarów ziemii, według bolszewickiej nomenklatury, byli „obrzydliwymi kułakami“...

Kariera zawodowego oficera[]

HajdúSzdsAZalaszentgrótiTáborParancsnokiDolgozószobájában2

Ojciec płk. Jánosa Istvána Hajdú - kpt.István János Hajdú w swoim gabinecie w Zalaszentgrót

ZalaszentgrótLengyelMenekülttáborPecsétjeCégjelzése

Pieczątka komendanta obozu w Zalaszentgrót

Hajdú István János 02

Płk. János István Hajdú (z prawej) z jednym ze swoich kolegów w ostatnich latach swojego życia

Kiedy István János Hajdú odbywał  już powszechną służbę wojskową, właśnie ta obawa dręczyła jego najbardziej. I na kilka dni przed przejściem do rezerwy, dał namówić się na kontynuowanie służby wojskowej. W końcu wojsko znał najlepiej i cały czas marzył o tym, że ukończy Królewską Akademię Wojskową „Ludowika”, której absolwentem był jego ojciec i wujek. Ale patynowatą akademię wojskową banda bolszewickich obdartusów Mátyása Rákosiego w międzyczasie zlikwidowała. Ponieważ był bardzo sprytnym chłopakiem, omijając wszelkie bolszewickie zasadzki, bardzo szybko wspinał się na drabinie zawodowego żołnierza. Dzięki temu nie musiał długo czekać na szlify oficerskie, chociaż nigdy nie był członkiem bolszewickiej partii. Kiedy pod koniec lat pięćdziesiątych dokonano reorganizacji sił zbrojnych WRL, już jako kapitan jednym pociągnięciem pióra został przeniesiony do wojsk pogranicznych, które wkrótce wyłączono z kompetencji ministerstwa obrony, przenosząc do MSW. Polityka nigdy nie interesowała Istvána Jánosa Hajdú, więc starał się z daleka omijać Budapeszt i tych wszystkich, którzy mają coś wspólnego z partią i komunistami.  Jako zwykły komendant strażnicy granicznej, nie niepkojony przez nikogo, przez długie lata należał do okręgu WOP województwa Zala na granicy zachodniej. Ale czy to podobało się jemu, czy też nie, pod konie lat sześćdziesiątych oddelegowano jego do Budapesztu, gdzie został studentem Akademii MSW (BM Akadémia)[3]. Studia ukończył już jako major, ale do stron rodzinnych nie mógł powrócić, bo jako wysokiej klasy specjalistę, mianowano jego szefem wydziału oświatowo-naukowego uczelni. Tu zmuszono jego do wymiany zielonego munduru wojskowego na niebieski milicyjny, gdyż mianowano jego prorektorem i zastępcą komendanta oświatowo-naukowego uczelni, awansując do stopnia podpułkownika. Podobnie do rodzeństwa i kuzynostwa, János István Hajdú był człowiekiem inteligentnym, głęboko wierzącym katolikiem,osobą głęboko humanistyczną, uwielbiającą przyrodę, poezję oraz ludzi, co na nowym stanowisku wywoływały u niego stałe wewnętrzne problemy i konflikty moralne. Zresztą nienawidził nowy mundur, którego nigdy nie nosił. Chodził w cywilu i w książce telefonicznej oraz na wizytówce na drzwiach, skromnie figurował jako pedagog.

Przyjaźń z Rolandem Antoniewiczem i wspólna działalność opozycyjna[]

Hajdú István János 04

Jeden z listów (życzenia noworoczne) Prof.dr.płk.Jánosa Istvána Hajdú do red.reż.Rolanda Antoniewicza

Kiedy na początku lat osiemdziesiątych Jánosa Istvána Hajdú awansowano do stopnia pułkownika i chciano przenieść do bezpieki, zdobył zaświadczenie lekarskie o tym, że dotychczasowa służba psychicznie nadzwyczaj nadwyrężyła jego. To zupełnie wystarczyło do jego zdemobilizowania i przejścia na emeryturę. W 1986 r Roland Antoniewicz poradził jemu do objęcia pracy archiwisty prasowego w wydawnictwie Pallas Lap- és Könyvkiadó Vállalat, gdzie pracował i namówił swojego szefa „o zatrudnienie towarzysza pułkownika”… Oboje głośno zachichotali, kiedy Jánosa Istvána Hajdú bez sprzeciwu przyjęto na stanowisko archiwisty prasowego. Od dawna bardzo dobrze znali się i byli przyjaciółmi, bo „swój” zawsze bardzo szybko znalazł drugiego polonofila i opozycjonistę. Roland Antoniewicz już nie pamięta, kiedy i gdzie po raz pierwszy spotkali się, bo János István Hajdú mieszkał niedaleko wytwórni filmowej MAFILM, gdzie Roland pracował na drugim etacie, ale często spotykali się także w Lengyel Kultúra— wówczas OIKP, obecnie znów Instytut Polski, który był częstym miejscem spotkań polonofilów. Ale spotykali się także w kościele polskim w dzielnicy Kőbánya przy ulicy Óhegy, bo János István Hajdú za wszelką cenę chciał udoskonalić swoją znajomość języka polskiego. To było także powodem faktu, że kilkakrotnie wyjechał z Rolandem i jego kompanami do PRL, ażeby zapoznać się z Solidarnością i poznać nowych przyjaciół. Znalazł nawet POlkę — kandydatkę na narzeczoną, ale do ślubu już nie doszło, bo bezpieka zamordowała jego. Bowiem dla węgierskiej bezpieki wszystcy członkowie Polonii Węgierskiej i Węgrzy - polonofile byli bardzo podejrzani. Obserwowano ich, nasłuchiwano ich telefony, cenzurowano ich listy. A za namową Rolanda, Pityu (zrobniała forma od imienia István - fonetycznie „pićju” – to imię używał Prof.dr.płk. János István Hajdú) zdobywał w MSW ściśle tajne informacje o tym, przeciwko komu bezpieka chce wystąpić, kto wpadł w pole ich widzenia. Co więcej: pewnego dnia zdobył i przekazał jemu ściśle tajny spis oficerów bezpieki, innym razem kapusiów.

Śmierć Jánosa Istvána Hajdú początkowo zaksięgowano jako „przypadkowe zatrucie nadmiarem lekarstw”, ale wkrótce przedefiniowano na „samobójstwo”. Pochowano jego na cmentarzu w rodzinnej miejscowości Nemesgulács. Na pogrzeb dwoma zapchanymi autobusami i ponad setką samochodów przyjechali jego byli koledzy z pracy, wychowankowie, znajomi i przyjaciele. Między nimi bardzo wielu Polaków i Węgrów-polonofilów. Wszystcy zawsze odnosili się do niego z głębokim poważaniem, szacunkiem i miłością. Mszę świętą żałobną odprawiono w miejscowym kościele z udziałem tłumów. A MSW nie opublikowało nawet króciótkiego nekrologu, chociaż w innych przypadkach było to wręcz bowiązkowe. Nie byli również obecni na pogrzebie przedstawiciele kierownictwa MSW i Ambasady PRL w Budapeszcie, chociaż człowiek ten razem ze swoim ojcem odniósł ogromne zasługi dla Polski i przyjaźni polsko-węgierskiej. Cóż: nastały zupełnie inne czasy, a pozatym Pityu nie był komunistą...

Literatura[]

  • Antoniewicz Roland: A Parancs: megölni! — Titokzatos gyilkosságok országszerte — kiadóra és kiadásra vár (Rozkaz: zabić — tajemnicze morderstwa po całym kraju — przegląd morderstw politycznych dokonanych na polonofilach i opozycjonistach na Węgrzech i nie tylko – oczekuje na wydawcę i wydanie)
  • Antoniewicz Roland József: Ezeréves lengyel-magyar kapcsolatok.Élet és Tudomány, 1972/19.sz.
  • Antoniewicz Roland József: Lengyel papok az ellenállásban. Katolikus Szó, 1971, 19. sz.
  • Antoniewicz Roland József: Népek országútján. Az Elvek és utak sorozat és a lengyel–magyar barátság. Lobogó, 1973. június 6, 23.sz. XV.evf.
  • Antoniewicz Roland József: Bajcsy-Zsilinszky Endre és a lengyelek. Magyar Nemzet, 1974. december 29. 303.sz. XXX.evf.
  • Antoniewicz Roland József: Búcsú dr.Antall Józseftől, a lengyel menekültek segítőjéről. Napló, 1974. július 30., 176, XXX evf.
  • Antoniewicz Roland József: Lengyelek és magyarok. Könyvvilág, 1971, november, 11.sz, XIV.évf.
  • id. Antall József Menekültek menedéke. Emlékek és iratok.Mundus Magyar Egyetemi Kiadó, Budapest 1997. ISBN 963-8033-18-5, ISSN 1416-8324
  • Antoniewicz Roland József: Történelmeink. Valóság, 1975,8 sz. 102-106.old.
  • Zdzisław Antoniewicz: Lengyel sajtó Magyarországon 1939-től a felszabadulásig.Magyar Nemzet, 1975. november 6., 261. sz., rok XXXI.
  • Zdzisław Antoniewicz: Lengyelek Magyarországon 1939-1945. Valóság, 1975, 5.sz. 83-90.old.
  • Zdzisław Antoniewicz. 1550 dni. „Tygodnik Kulturalny, Warszawa”, 19 października 1969. rok XIII, nr.42 (645)
  • Zdzisław Antoniewicz. Między Wisłą a Dunajem. „Dziennik Ludowy , Warszawa”. nr 203 (357)
  • Zdzisław Antoniewicz. Uchodźcza prasa na Węgrzech (1939—1944). „Rocznik historii czasopiśmiennictwa polskiego, Zakład Narodowy im. Ossolińskih — Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk ”. Tom XIV. Zeszyt 2-3 - strony=285-310|
  • Zdzisław Antoniewicz: Kétezer nap Magyarországon, Életünk, II. évfolyam, 1970/2. szám
  • Zdzisław Antoniewicz:Rozbitkowie na Węgrzech – Wspomnienia z lat 1939-1946. Warszawa: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1987. ISBN 83-205-3801-7.
  • Zdzisław Antoniewicz:Barátok a bajban: lengyel menekültek Magyarországon, 1939-1945, Európa, 1985. ISBN 963 07 3415
  • Zdzisław Antoniewicz:Wspomnienia Polskich Uchodźców na Węgrzech w latach 1939-1945. Federacja Stowarzyszeń Polsko Węgierskich RP, Warszawa 1999.
  • Zdzisław Antoniewicz:Menekült rapszódia. Lengyelek Magyarországon 1939-1945. Széphalom Könyvműhely Budapest, 2000. A kötet megjelenését - többek között - a Lengyel Köztársaság Külügyminisztériuma, a Nemzeti Kulturális Örökség Minisztériuma, a Magyar Köztársaság Belügyminisztériuma, és a budapesti Lengyel Nagykövetség támogatása tette lehetővé. ISBN 963902877-0
  • Bakó Endre: Huszonnégyszer Magyarországon. »Hajdú-Bihari Napló«, Debrecen, 1973. október 6-i szám.
  • Beresztóczy Miklós: A VKM története. Budapest 1947.
  • Beresztóczy Miklós: Polak–Węgier dwa bratanki. »Katolikus Szó«, Budapest, 1969/16.sz.
  • Biegańscy, Irena i Witold: Polacy na frontach zachodnich II.Wojny Światowej. Warszawa, Biblioteka Na­rodowa. 1971.
  • Biegański, Witold — Juchniewicz, M. — Okęcki, Stanisław. — Stachurski, E. : Antyhitlerowska dzialalność Po­la­ków na Węgrzech i Bałkanach. Warszawa, PZWS, 1971.
  • Biegański, Witold: Polska emigracja na Węgrzech w latach 1939—1940 — rola emigracji wojennej. »Naj­now­sze Dzieje Polski«, Warszawa, 1968/XII.sz.
  • Budziński, Franciszek: Polskie gimnazjum i liceum w Balatonzamárdi i Balatonboglár (1939—1944), Lub­lin 1984
  • Felczak, Wacław: A barátság útjai. »Lengyelország«, Warszawa, 1971/8.sz.
  • Kapronczay Károly: Lengyel katonák magyar földön. Budapest, Zrínyi Kiadó, 1994.
  • Godziszewski, Tadeusz: Pisane w Rothesay. Warszawa, Czytelnik, 1973.
  • Hory András: Bukaresttől Varsóig. Budapest, Gondolat Kiadó, 1987.
  • Hory András: Kulisszák mögött. Wien, 1965.
  • Juhász Gyula: A Teleki-kormány külpolitikája. Budapest, Akadémiai Kiadó, 1964.
  • Kádár Gyula: A Ludovikától Sopronkőhidáig. Tények és tanúk. I–II. kötet. Budapest, Magvető Könyvkiadó, 1978.
  • Kaltenberg, Lew: Za wolność Naszą i Waszą. Warszawa, Wydawnictwo MON, 1968.
  • Kapronczay Károly: Akkor nem volt Lengyelország. Budapest, Magvető Kiadó, 1992.
  • Kapronczay Károly: Lengyel katonák magyar földön. Budapest, Zrínyi Kiadó, 1994.
  • Koźniewski, Kazimierz: Zamknięte koła. Warszawa, ISKRY, 1965.
  • Köves Rózsa: Találkozás lengyel fiatalokkal és idősebbekkel. Kötelező olvasmány a Pál utcai fiúk. »Ma­gyar Nem­zet«, Budapest, 1972. október 29-i sz.
  • Kubinyi Ferenc: Fekete lexikon. 1945–1956. I. Thousand Oaks, California, Malomfalvi Kiadó—Magyarok Va­sár­nap­ja, 1994.
  • Kubinyi Ferenc: „...ketrecbe engem zártak...“ Almásy Pál altábornagy, Dr. aranyi Sándor orvos ezredes és Kéri Kálmán volt vezérkari ezredes vallomásai. Budapest, Holnap Kiadó, 1989.
  • Kurdybowicz, Julian: Tułaczym szlakiem. Wrocław, Ossolineum, 1958.
  • Lagzi István: Droga żołnierza polskiego przez węgierską granicę w latach 1939—1941. Poznań, Wy­daw­nic­two Poznańskie, 1987.
  • Lagzi István: Uchodźcy polscy na Węgrzech w latach drugiej wojny światowej. Warszawa, Wydawnictwo MON, 1980.
  • Leczykiewicz, Sylwester: Konfederacja Tatrzańska. Warszawa, LSW, 1969.
  • Lewandowski, H. — Szlęk, St.: Były fiordy... Warszawa, PZWS, 1971.
  • Maczek, Stanisław gen.: Od podwody do czołga. Edinburgh, Tomar Publishers, 1961.
  • Magyarok és lengyelek 1939—1945. Menekültügy. Budapest, Gondolat Kiadó, 1991.
  • Majewski, Adam: Wojna, ludzie i medycyna. Lublin, Wydawnictwo Lubelskie, 1972.
  • Medyna, Piotr: Do Polski przez cały świat. Wspomnienia z 2 korpusu. Warszawa, Książka i Wiedza, 1970.
  • Nowak, Jerzy Robert: Węgry 1939—1969. Warszawa, Wiedza Powszechna, 1971.
  • Nowak, Jerzy Robert: Węgry 1939—1974. Warszawa, Książka i Wiedza, 1975.
  • Olszański, Tadeusz: Budapeszteńskie ABC. Warszawa, ISKRY, 1984.
  • Olszański, Tadeusz: Spotkania z Węgrami. Warszawa, KAW, 1982.
  • Orłowski, Leon: Wspomnienia z Budapesztu.Paris, Kultura, 1952/10. 115—136.old.
  • Reychman, Jan: Dzieje polonii węgierskiej. »Problemy Polonii Zagranicznej«, Warszawa, 1966/1967.sz.
  • Skibiński, Franciszek gen.: Pierwsza pancerna. Warszawa, Czytelnik, 1970.
  • Uchodźcy polscy na Węgrzech w czasie wojny. Budapest, Athenaeum, 1946.
  • Várkonyi Endre: Múlt idők tanúi. Dr.Antall József. Menekültügy Magyarországon. »Magyarország«, Bu­da­pest, 1974/36.sz.
  • Wieliczko, Mieczysław: Polacy na Węgrzech. Lublin, Polonijne Centrum Kulturalno–Oświatowe Uni­wer­sytetu Marii Curie–Skłodowskiej w Lublinie, 1977.

Źródła[]

Przypisy[]

  1. Az 1754/55. évi orsz. nemesi összeiráskor Zalamegyében Márton, Ferencz igazolják nemességüket. — Kempelen Béla: Magyar nemes családok III.kötet – Arcanum Digitéka ISBN 963 9374 1 6
  2. http://turaindex.hu/celpont/eory-kuria , http://kirandulastervezo.hu/celpont/nemesgulacs/eory-kuria—
  3. Blaskó Béla: A rendészeti felsőoktatás évtizedei — http://www.ajk.elte.hu/file/12_BlaskoBela-RendeszetiFelsooktatas.pdf
Advertisement